Piotr Duda w liście otwartym przesłanym mediom wytyka Lechowi Wałęsie, że jego gość oskarża związki zawodowe, iż swymi żądaniami przyczyniają się do likwidacji miejsc pracy, zmniejszając ich rentowność dla biznesu. Przewodniczący "Solidarności" przypomina, że Romney przede wszystkim oskarża centralę AFL-CIO, jak mówi, wielkiego przyjaciela "Solidarności", który wspierał związek w najtrudniejszych czasach, także w czasie gdy Lech Wałęsa był przewodniczącym "Solidarności".
Piotr Duda wyraża przekonanie, że spotkanie Lecha Wałęsy z Romneyem było ze strony byłego prezydenta daleko idącą niewdzięcznością wobec amerykańskich przyjaciół związkowców, pomagających Wałęsie w czasie stanu wojennego i po reaktywacji związku.
Przewodniczący "Solidarności" pisze, że spotkania Romneya z Lechem Wałęsą, Donaldem Tuskiem i Bronisławem Komorowskim były spotkaniami ludzi zwalczających związki zawodowe i prawa pracownicze.
IAR