Prezydencie Putin, łapy precz od Krymu - mówił na manifestacji pod ambasadą Rosji w Warszawie przewodniczący Solidarności, Piotr Duda. Związkowcy protestowali przeciwko interwencji rosyjskiej na Ukrainie i polityce Władimira Putina wobec tego państwa.
"Nie ma zgody na powrót do czasów sprzed 1989 roku i odbudowę przez Rosję swojej strefy wpływów. Stanowczo przeciwstawiamy się wracaniu do komunizmu, który został pogrzebany już dawno temu" - podkreślał Piotr Duda.
Za pomoc i wsparcie dziękował Polakom wiceszef obrony kijowskiego Majdanu, Andriej Gawrow. Przekazał też manifestantom ukraińską flagę z podpisami obrońców.
Na transparentach demonstranci mieli między innymi napisy: "Putin, czas na leczenie" oraz wizerunki prezydenta Rosji wystylizowanego na Adolfa Hitlera. Demonstracja przebiegała w pokojowej, choć gorącej atmosferze.
Informacyjna Agencja Radiowa