Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sosnowiec - prokuratura - zarzuty dla matki

0
Podziel się:

Prokuratura okręgowa w Katowicach postawiła matce Magdy zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Matka została dziś przesłuchana, przyznała się do zarzucanych czynów i złożyła obszerne wyjaśnienia. Mariusz Łączny z Prokuratury Okręgowej w Katowicach poinformował, że z zeznań wynika, że w mieszkaniu doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Wieczorem zapadnie decyzja, czy kobieta zostanie zwolniona z aresztu, czy prokuratura poprosi o tymczasowe aresztowanie.
Śledczy nie wykluczają, że mogło dojść do zabójstwa. Przesłuchanie pozwoliło wykluczyć jednak kilka innych wątków śledztwa.
Sekcja zwłok dziecka zostanie przeprowadzona w poniedziałek. Na razie stan zwłok nie pozwala na wcześniejsze przeprowadzenie badania.
Mariusz Łączny z Prokuratury Okręgowej w Katowicach dodał, że przesłuchano również inne osoby z kręgu rodziny. Na razie nie zdecydowano o postawieniu zarzutów innym osobom.
Wczoraj późno w nocy matka dziewczynki powiedziała policji, że ukryła ciało w innym miejscu niż wskazywała wcześniej. Znajdowało się ono półtora kilometra od miejsca, gdzie cały piątek pracowali policjanci, w ruinach budynku kolejowego. Pod zwałami gruzu, śniegu i liści znaleziono nieżywe dziecko. Magdę zidentyfikowano po ubrankach i kocyku, w który była zawinięta. W miejscu znalezienia zwłok mieszkańcy Sosnowca palą znicze i przynoszą kwiaty.
Rzecznik Komendanta Głównego Policji podkreślił, że osoby, prowadzące sprawę sześciomiesięcznej Magdy z Sosnowca czeka jeszcze długie postępowanie. Mariusz Sokołowski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że odnalezienie ciała dziecka to nie koniec czynności śledczych, bo wiele kwestii jeszcze trzeba wyjaśnić. Zaznaczył, że do całej sprawy trzeba podchodzić bardzo spokojnie.
24 stycznia matka dziecka zawiadomiła policję, że została napadnięta, a napastnik porwał jej córkę. Policja rozpoczęła zakrojone na szeroką skalę poszukiwania półrocznej Magdy. Przedwczoraj matka dziecka przyznała jednak, że dziewczynka wypadła jej z kocyka i uderzyła głową w próg. Ponieważ dziecko nie dawało oznak życia, w szoku i ze strachu postanowiła ukryć ciało, a potem upozorować atak na siebie i porwanie.
Po tych informacjach katowicka prokuratura zatrzymała matkę Magdy, a także przesłuchała w charakterze świadka ojca dziecka . Nie postawiono mu żadnych zarzutów. Dodatkowe zeznania w prokuraturze złożył także detektyw Krzysztof Rutkowski, którego prokuratura poprosiła o wyjaśnienia po upublicznieniu przez niego materiałów, w których matka przyznaje, że dziewczynka zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)