Andrij Kapustin z pozarządowego Komitetu 12, kontrolującego organizację Mistrzostw, podkreślił, że w Kijowie dotąd nie rozwiązano problemu centrum handlowego, które blokuje wyjścia ewakuacyjne ze stadionu Olimpijskiego. Władze dotąd nie ustaliły wysokości rekompensaty dla właścicieli centrum handlowego. Bez rozwiązania tej kwestii niemożliwa jest modernizacja pobliskiego stadionu.
Prawie gotowymi obiektami mogą za to pochwalić się Donieck i Dniepropietrowsk. Dziennikarz z tego ostatniego miasta Boris Braginskyj podkreśla, że Euro stało się dla Dniepropietrowska silnym impulsem. Dodał, że budowanych jest wiele hoteli, oprócz tego będą w tym celu adaptowane akademiki.
Obok Kijowa, najgorsza sytuacja jest we Lwowie, gdzie wciąż większość pomysłów pozostaje na papierze. Choć - jak podkreśla Wład Jakuszew z lokalnego portalu Zahid.Net - potrzebna jest cierpliwość. Koparki wyjadą po skompletowaniu odpowiedniej dokumentacji.
Dokładnie rok temu, 18 kwietnia, Polska i Ukraina otrzymały prawo organizacji Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku.