Warszawska Straż Miejska złożyła do prokuratury trzy zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Jedno z nich dotyczy posła PiS Joachima Brudzińskiego, który miał znieważyć funkcjonariusza, jest także zawiadomienie dotyczące strony internetowej na której publikowano zdjęcia, nazwiska i numery służbowe funkcjonariuszy. Trzecie zawiadomienie dotyczy osoby, która w korespondencji elektronicznej znieważała strażników, używała słów obelżywych oraz gróźb karalnych.
Po obchodach rocznicowych 10 kwietnia nasiliły się ataki na funkcjonariuszy pełniących służbę na Krakowskim Przedmieściu w okolicach Pałacu Prezydenckiego - podkreśla rzecznik straży miejskiej Monika Niżniak. Jej zdaniem strażnicy miejscy są szkalowani, obrzucani wyzwiskami i traktowani jako główny wróg. Niżniak zaznacza, że strażnicy wiedzą jak mają reagować - jesteśmy asertywni i wiemy kiedy reagować - dodaje rzeczniczka.
W zawiadomieniach skierowanych do prokuratury straż miejska informuje o znieważeniu funkcjonariuszy będących na służbie - dodaje Monika Niżniak. Do prokuratury trafił wniosek o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu wobec administratorów strony internetowej, a także wobec osoby, która w korespondencji skierowanej do warszawskiej straży miejskiej znieważała funkcjonariuszy.
W opinii Moniki Niżniak od kilkunastu dni można zaobserwować tworzenie frontu nienawiści wobec strażników miejskich. W ubiegłym tygodniu komendant warszawskiej straży miejskiej skierował do marszałka Sejmu skargę na posła PiS Joachima Brudzińskiego, który miał się zwrócić do funkcjonariusza w sposób obraźliwy.
Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego miało dojść 10 kwietnia podczas obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej w Warszawie. Od kilkunastu dni na Krakowskim Przedmieściu interweniujący strażnicy miejscy są notorycznie znieważani i obrażani.
