Polscy strażacy najprawdopodobniej polecą na Haiti. Będą tam pomagać w akcji ratowniczej po trzęsieniu ziemi.
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Piotr Paszkowski powiedział, że w tej chwili trwają konsultacje między MSZ, MON i MSWiA. Specjaliści mają ustalić, która jednostka mogłaby polecieć na Haiti i kiedy miałoby się to stać.
Piotr Paszkowski poinformował, że strażacy mogliby polecieć nawet jutro rano. "Jest decyzja o tym, żeby wysłać samolot, jeśli okaże się to logistycznie możliwe. Trwają ustalenia co do najdogodniejszej formy transportu. Najprawdopodobniej będzie to samolot rządowy" - dodał rzecznik MSZ.
Według informacji Radia Kraków jednostką, która poleci na Haiti, jest grupa ratowników z Nowego Sącza. Wiadomo jednak, że w gotowości są też trzy inne jednostki strażackie w kraju.
Ostateczna decyzja powinna zapaść za kilka godzin. Wtedy też będzie wiadomo, czy strażacy na pewno polecą rządowym Tupolewem. Maszyna jest bowiem w tej chwili w Gruzji z delegacją z Kancelarii Prezydenta.