Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SUMA Eksperci - gaz - umowa

0
Podziel się:

Przedstawiciele polskiego i rosyjskiego rządu podpisali umowę na dostawy gazu do naszego kraju. Porozumienie zaakceptowali w Kancelarii Premiera w Warszawie wicepremier-minister gospodarki, Waldemar Pawlak i wicepremier Federacji Rosyjskiej, Igor Sieczin. Wspólne stanowisko w sprawie dostaw gazu uzgodniono 17 października w Moskwie, jednak rozmowy w tej sprawie prowadzono niemal do ostatniej chwili. Branżowi eksperci różnie interpretują znaczenie tej umowy.

Paweł Burzyński, analityk sektora paliwowego w domu maklerskim BZ WBK nie wyklucza, że podpisanie umowy może tylko na chwilę rozwiązać problem z dostawami gazu. Ekspert przypomina, że ze strony Komisji Europejskiej płyną sygnały, że może ona zaskarżyć podpisaną dziś umowę jako niezgodną z prawem unijnym.
Zdaniem Agaty Łoskot - Strachoty eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich Gazprom jest obecnie i będzie w przyszłości największym producentem i eksporterem gazu na świecie. Analityk w rozmowie z IAR, przyznaje, że w ostatnim czasie pozycja Gazpromu na rynku europejskim uległa jednak pogorszeniu. Ekspert przypomina, że związane jest to ze spadkiem pobytu na gaz w Europie i większą konkurencją. Analityk OSW dodaje, że Gazprom w tym roku sprzeda mniej gazu, niż jeszcze dwa lata temu i dodatkowo najwięksi jego europejscy klienci starają się doprowadzić do zmian w umowach z rosyjską firmą.
Analityk Ośrodka Studiów Wschodnich przyznaje, że Polsce trudniej było negocjować z Gazpromem zmiany w kontrakcie, gdyż brakuje nam nadal realnego innego dostawcy błękitnego paliwa. Agata Łoskot - Strachota przypomina, że w zdecydowanie lepszej sytuacji są na przykład Niemcy. " Oni mają u siebie giełdę, dzięki której fizycznie mogą kupować tańszy gaz, stąd Gazprom musi tam konkurować z innymi dostawcami " - zauważa ekspert.
Z kolei Janusz Steinhoff były minister gospodarki twierdzi, że na zakończenie długich negocjacji miało wpływ zaangażowanie Unii Europejskiej. "Obecność przedstawiciela Komisji Europejskiej zdecydowanie wzmacniało pozycję negocjacyjną polskich przedstawicieli w rozmowach z Gazpromem"- twierdzi były minister gospodarki.
Janusz Steinhoff zwraca uwagę, że w nowej wersji umowy gazowej znajduje się mniej korzystny zapis mówiący o tym, iż tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę do Niemiec będzie trwał tylko do 2019 roku. Były wicepremier przypomina, że wcześniej negocjatorzy uzgodnili gwarancję tranzytu do 2045 roku i na takiej dacie Polsce powinno zależeć.
Wicepremier Rosji Igor Sieczin zadeklarował dziś w Warszawie, że takie negocjacje będą się odbywać i nie wykluczył, iż Rosja zgodzi się na wydłużenie okresu tranzytu gazu przez Polskę.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)