Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SUMA Mladić-Haga-ekstradycja

0
Podziel się:

Były dowódca sił Serbów bośniackich Ratko Mladić nie zostanie dzisiaj przekazany do Hagi. Złożony przez jego adwokata wniosek o wstrzymanie ekstradycji nie zostanie bowiem dzisiaj rozpatrzony.

Były dowódca armii bośniackich Serbów, którego aresztowano w zeszły czwartek w północnej Serbii jest ścigany za ludobójstwo. Oskarża się go między innymi o masakrę 8 tysięcy Muzułmanów po zdobyciu Srebrenicy w 1995 roku.
Adwokat Mladicia do ostatniej chwili zwlekał z przesłaniem odwołałnia się od piątkowej decyzji serbskiego trybunału, który zgodził się na wydanie Mladicia. Sąd w Belgradzie ma 3 dni na jego rozpatrzenie. Oczekuje się jednak, że sędziowie nie będą opóźniać procedury i Mladić zostanie jak najszybciej przekazany do Hagi.
Obserwatorzy przypuszczają, że może to być już jutro. Jednak niektórzy holenderscy prawnicy wątpią, czy wogóle zostanie przekazany, jeśli się okaże, że stan jego zdrowia jest rzeczywiście tak zły, jak mówi jego adwokat i rodzina. Inni podejrzewają finezyjny plan serbskiego rządu, według którego Belgrad dobrze wiedział o złym stanie zdrowia Mladicia. "Ważne, że aresztując go wypełnił zobowiązania związane z przystąpieniem do Unii Europejskiej" - powiedział jeden z adwokatów.
Pierwsze po czwartkowym aresztowaniu Mladicia przesłuchanie przed sądem w Belgradzie zostało przerwane, bo oskarżony źle się poczuł. Jego prawnik Milosz Saljić powiedział, że właśnie ze względu na stan zdrowia złożył odwołanie od decyzji o ekstradycji.
Tymczasem w Belgradzie sprzątano dziś po wczorajszej burzliwej manifestacji 10 tysięcy zwolenników Mladicia w centrum miasta. Mieszkańcy serbskiej stolicy są w większości niezadowoleni z demonstracji. "Ci ludzie chcieli oczywiście wyrazić swoje oburzenie, ale myślę, że zamieszki do których doszło, były niepotrzebne" - mówił mieszkaniec Belgradu Slobodan. "Rozumiem ich intencje, ale nie można z tego powodu niszczyć miasta, które przez tyle lat odbudowywaliśmy" - dodał Milutin.
Syn Mladicia, Darko, który widział się ze swoim ojcem w areszcie, mówi, że generał zaprzecza, jakoby miał cokolwiek wspólnego z masakrą w Srebrenicy.
Dla wielu Serbów Mladić wciąż pozostaje narodowym bohaterem, który bronił serbskich interesów.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)