Oprócz Urszuli Wieczorek przed sądem stanął sam Witold Wieczorek, a także były pracownik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, który w latach 80-tych kontrolował raporty Wieczorka.
O współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa oskarżył Zytę Gilowską Rzecznik Interesu Publicznego. Następstwem oskarżenia była dymisja Gilowskiej ze stanowiska wicepremiera i ministra finansów. Gilowska twierdzi, że nigdy nie współpracowała z SB.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.