Odnosząc się do zmiany na stanowisku szefa MSWiA, Ryszard Czarnecki wyraził przekonanie, że Janusz Kaczmarek nie będzie tymczasowym ministrem spraw wewnętrznych. Eurodeputowany podkreślił, że nowy szef resortu powien pracować w poczuciu stabilności. Według niego, Jan Rokita, który miał otrzymać propozycję objęcia stanowiska ministra spraw wewnętrznych, jest politykiem niedocenianym przez Platformę, która spycha go na dalszy plan. Ryszard Czarnecki zaznaczył, że rozmowy na temat wejścia Rokity rządu mogłyby się toczyć, gdyby zrezygnował on z członkostwa w Platformie.
Eurodeputowany uważa też, że dobrze się stało, iż Ludwik Dorn po dymisji ze stanowiska ministra nadal jest wicepremierem. Według niego, świadczy to o tym, że nie ma większej różnicy zdań między byłym ministrem i premierem.