Odnosząc się do decyzji o odwołaniu generała Henryka Tacika, szefa Dowództwa Operacyjnego, przypomniał, że generał i tak odchodzi w tym roku na emeryturę. Komentując zmiany personalne w polskim dowództwie w Iraku podkreślił, że sposób myślenia części kierownictwa nie przystawał do potrzeb. Dodał, że zawsze trzeba dokonywać zmian tam, gdzie rutyna przeważa nad elastycznością w reagowaniu na rzeczywistość.
Minister obrony narodowej wyraził opinię, że wojnę w Iraku da się wygrać. Jednocześnie zastrzegł, że konieczne jest porozumienie wewnątrz tego kraju. Wyjaśnił, że chodzi między innymi o tak zwaną ustawę naftową, która ureguluje podział zysków ze sprzedaży ropy. Gość "Sygnałów Dnia" dodał, że będzie namawiał polskich przedsiębiorców, by inwestowali w Iraku, bo to jest znakomity rynek.