Prezes ludowców Waldemar Pawlak powiedział w Sygnałach Dnia, że doprowadzi to do paradoksalnej sytuacji, w której wynik liczenia głosów będzie sprzeczny z tym na co głosowali wyborcy. Pawlak powiedział, że rozwiązanie proponowane przez PiS doprowadzi do sytuacji, w której nieważne będzie jak zagłosują ludzie, lecz jak będą liczone głosy. "Po wyborach wyborcy mogą się zdziwić" - mówił Pawlak. Zacytował znane z przeszłości powiedzenie: "Głosowali jak chcieli, wybrali kogo trzeba".
Lider PSL przypomniał, że w poprzedniej kadencji parlamentu to właśnie PiS nawoływało, żeby przed wyborami nie zmieniać reguł gry.