Aleksander Szczygło zaznaczył, że jednym z najważniejszych elementów misji w Afganistanie jest odpowiednie rozpoznanie wywiadowcze, od którego zależy bezpieczeństwo żołnierzy. Nie można, zdaniem ministra obrony, polegać tylko i wyłącznie na sprzęcie, który nigdy nie daje całkowitego bezpieczeństwa podczas misji.
Minister potwierdził, że poprawia się stan czterech Polaków rannych w Afganistanie. Trzech z nich wyszło już ze szpitala wojskowego. Jeden pozostaje pod obserwacją, ale jego stan jest stabilny.
Wczoraj wieczorem w prowincji Paktika pod autem, którym jechali Polacy wybuchła mina - pułapka.
Minister obrony potwierdził również, że jesienią tego roku powinna zostać podjęta decyzja w sprawie kolejnego kontyngentu polskich wojsk do Iraku. Aleksander Szczygło zaznaczył, że kwestia wysłania nowych wojsk będzie zależeć od takich czynników jak: mandat ONZ, prośby rządu irackiego, który musi wyrazić zgodę na obecność obcych żołnierzy na swoim terytorium, poziomu wyszkolenia armii irackiej, która jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo w danym regionie oraz porozumienia Polski z sojusznikami.
Aleksander Szczygło zapewnił, że wojska polskie przygotowywują się do nowej misji, jednak nie oznacza to, że zostaną wysłane do Iraku. Zaznaczył też, że obecnie nasza obecność w tym kraju nie ma charakteru szkoleniowego, tak jak to było na początku, ale jest misją stabilizacyjną, z którą wiąże się znacznie większa odpowiedzialność.