Bogusław Kowalski wyjaśnił w Sygnałach Dnia, że obecnie roboty zostały przerwane ze względu między innymi na okres lęgowy ptaków. "Trzeba respektować okresy związane z przyrodą i tylko dlatego nastąpiło chwilowe wyciszenie pewnych prac, natomiast jak ten okres minie to prace będą kontynuowane" - powiedział.
Bogusław Kowalski podkreślił, że nie ma możliwości wycofania się z decyzji obudowy autostrady w tym miejscu. Przyznał jednak, że być może Polska będzie musiała zapłacić odszkodowanie, jeżeli Komisja Europejska dopatrzy się, że zostały naruszone przepisy związane z ochroną środowiska. Wiceminister transportu jest jednak przekonany, że takich naruszeń nie ma.
Wiceminister transportu Bogusław Kowalski przewiduje, że Polacy odczują poprawę jeśli chodzi o drogi w naszym kraju dopiero za 5-6. lat. Jak wyjaśnił, tyle właśnie trwa proces inwestycyjny. Jego zdaniem, zły stan dróg w naszym kraju, to efekt zaniedbań ostatnich lat.
Bogusław Kowalski zaznaczył, że będzie to skutek przyspieszenia, do jakiego doszło w ubiegłym i tym roku w budownictwie drogowym:
Wiceminister poinformował, ze obecnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad realizuje obecnie kilkaset inwestycji w różnych stopniach zaawansowania. Plany uzupełniono, między innymi, o drogi związane z Euro 2012, w tym o drogę eksperesową S8 Wrocław - Poznań - Gdańsk.
