W prowincji Hama pięć osób zginęło od kul żołnierzy, po ostrzelaniu wioski Al Tamanaa Al Ghab. Co najmniej osiemnaście osób zostało rannych. Jeden cywil został zastrzelony w punkcie kontrolnym w Dmeir, niedaleko Damaszku, inny zaś został śmiertelnie trafiony przez snajpera na północnych przemieściach stolicy. W mieście Duma żołnierze zabili jednego z dowódców sił rebelianckich. Abu Adi zginął w starciach z siłami rządowymi. W Deir Ezzor w zasadzce zginął z kolei oficer armii syryjskiej, który przeszedł na stronę rebeliantów. Dane o ofiarach przekazują organizacje broniące praw człowieka.
Przedstawiciele ONZ zapewniają, że liczba obserwatorów w Syrii będzie się zwiększać. Obecnie przebywa tam 176 obserwatorów, ich liczba ma wzrosnąć do 300.
Informacyjna Agencja Radiowa