Sytuacja powodziowa w kraju jest stabilna. Na południu Polski woda powoli opada, ale dalej jest wysoka. W Polsce centralnej i północnej poziom rzek się podnosi. W kilkudziesięciu miejscach przekroczone są stany ostrzegawcze i alarmowe.
Na podkarpackiej rzece San i jej dopływach: Lubaczówce oraz Tanwi nadal przekroczone są stany ostrzegawcze. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie informuje jednak, że nie ma zagrożenia powodziowego.
Występują podtopienia na terenach niżej położonych, w dolinach tych rzek oraz lokalne podtopienia spowodowane utrudnieniem odpływu wód roztopowych z rowów melioracyjnych. W zlewni Wisłoka i Wisłoki lokalnie mogą być przekroczone stany ostrzegawcze.
Obecnie w żadnej podkarpackiej gminie nie obowiązuje już pogotowie przeciwpowodziowe. W większości rzek woda opada.
Wisła w województwie lubelskim przekroczyła stan ostrzegawczy. Bug, Wieprz i Krzna płyną powyżej stanów alarmowych.
Wisła w Annopolu w ciągu ostatnich godzin nie podniosła się i płynie 12 centymetrów poniżej stanu ostrzegawczego. W Puławach rzeka przekroczyła stan ostrzegawczy o kilkanaście centymetrów, a w Dęblinie o 4 centymetry.
Bug w Strzyżowie przekracza stan alarmowy o blisko 60 centymetrów, ale powoli opada. W Dorohusku rzeka przekracza stan alarmowy o pół metra i nie przybiera. We Włodawie, Bug podniósł się o 6 centymetrów i przekracza stan alarmowy o 15 centymetrów. W Krzyczewie rzeka przekracza tylko stan ostrzegawczy.
Stan alarmowy o ponad 30 centymetrów przekracza Wieprz w Krasnymstawie, który w ciągu ostatnich godzin nie przybierał. Stan alarmowy przekracza też Krzna w Malowej Górze, a także nieznacznie Tyśmienica w Tchórzewie.
W Podlaskiem nie ma zagrożenia powodziowego, ale są lokalne podtopienia - informuje rzecznik wojewody Joanna Gaweł.
Stan alarmowy jest przekroczony na rzece Nurzec - o 24 cm i Narew - o 20 cm. Na kilku rzekach - Bugu, Biebrzy, Jegrzni, Sokołdzie i Pisie zostały przekroczone stany ostrzegawcze.
Nadal najgorsza sytuacja jest w Ciechanowcu, gdzie w związku z wysokim stanem wody w Nurcu podtopionych zostało 7 budynków mieszkalnych. Strażacy zabezpieczyli domy workami z piaskiem, pomagają w wypompowywaniu wody. Poziom wody obniżył się o kilkanaście centymetrów.
Trudna jest sytuacja w miejscowości Narewka, gdzie rzeka zalała oczyszczalnię ścieków i plac Ośrodka Sportu i Rekreacji. Woda nie dostała się do budynku OSiR, który zabezpieczono workami z piachem. Nie ma zagrożenia dla środowiska. Oczyszczalnia jest szczelna i wyłączona.
W związku z wysokim poziomem wód w Narewce nieznacznie został podmyty nasyp pod drogą wojewódzką 687. Na miejscu byli przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich, którzy zdecydowali o wyłączeniu jednego pasa ruchu. A podmyty nasyp obłożono workami z piaskiem.
Podtopiona i nieprzejezdna jest droga w powiecie zambrowskim. W miejscowości Stary Skarżyn woda uszkodziła drogę powiatową do miejscowości Nowy Skarżyn i część nasypu oraz pobocza. Zamknięto całkowicie dla ruchu drogę i most.
Objazdy odbywają się przez sąsiednie miejscowości. W powiece sokólskim zamknięta jest droga powiatowa Suchowola - Karpowicze. Są możliwe objazdy drogami gminnymi.
Rośnie zagrożenie powodziowe na Warmii i Mazurach. Na rzece Guber niedaleko Sępopola przekroczony jest stan alarmowy i wody wciąż przybywa. Wskaźniki na stacji Prosna pokazują już 415 centymetrów - poziom alarmowy został przekroczony o 85 centymetrów.
Stany ostrzegawcze nadal przekroczone są na Gołdapie w Baniach Mazurskich i na Węgorapie w Mieduniszkach. Z kolei wysoki stan wód jest na Łynie koło Sępopola i w Smolajnach, na rzece Jarka w Jurkiszkach, na Gołdapie w Gołdapi oraz na Wąskiej w Pasłęku i na Pasłęce w Braniewie.
Woda z topniejącego śniegu i ostatnich opadów zalewa miejscami drogi, pola i piwnice. Minionej doby strażacy wypompowywali wodę z ponad 20 miejsc w całym województwie.
Stabilizuje się sytuacja rzek na Śląsku. Stany ostrzegawcze są przekroczone na Brynicy, Warcie i Odrze - od kilku do kilkudziesięciu centymetrów.
Służby kryzysowe wojewody śląskiego spodziewają się jednak, że poziom wody może jeszcze wzrastać. Utrzymujące się całą dobę dodatnie temperatury powietrza powodują topnienie pokrywy śnieżnej i powolny spływ wód roztopowych.
Poziom wód na wszystkich rzekach Opolszczyzny opada. W sześciu punktach przekroczone są stany ostrzegawcze - mówi Stanisław Potoniec, szef Wojewódzkiego Centrum Zarządzania kryzysowego. Tak jest na Osobłodze, na Opawie w Branicach, na Stobrawie w Karłowicach, u ujścia Nysy i na Odrze w Brzegu.
Przybywa wody w dolnośląskich rzekach. W regionie jest ogłoszonych 7 stanów alarmowych i 14 ostrzegawczych - poinformował Radio Wrocław dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Na szczęście przekroczenia stanu wód są nieznaczne i nigdzie nie odnotowano podtopień. Służby stale monitorują sytuację.
Najbardziej, bo o ponad pół metra, przekroczony jest poziom wody w Orlej w Korzeńsku. Podobnie jest w Pilchowicach a Bobrze, w Ścinawie na Odrze i w Kanclerzowicach na Sąsiecznicy. Natomiast stany ostrzegawcze są przekroczone między innymi w Duninie na Kaczawie o 38 centymetrów i w Krzyżanowicach na Widawie o 21 centymetrów.
IAR
