W wydanym oświadczeniu Westerwelle wyraził nadzieję, że rząd Stanów Zjednoczonych poprze swoje zapowiedzi konkretnymi krokami. Zdaniem niemieckiego polityka, takie kroki mogłyby zwiększyć zaufanie na płaszczyźnie międzynarodowej.
Szef FDP podkreślił, że bezpieczeństwo Europy jest niepodzielne, dlatego kwestii budowy tarczy nigdy nie można było rozpatrywać jedynie w ramach dwustronnych stosunków Waszyngtonu z Warszawą lub Pragą. A jak uważa Westerwelle, plany budowy systemu obrony przeciwrakietowej dzieliły bezpieczeństwo Europy, ustanawiając na kontynencie strefy o różnym zagrożeniu.
Guido Westerwelle, typowany na nowego szefa niemieckiej dyplomacji, już w przeszłości wypowiadał się krytycznie na temat amerykańskich planów budowy tarczy antyrakietowej.