Michał Folholc z biura prasowego Sądu powiedział, że wyrok jest prawomocny i żadnej ze stron nie przysługuje odwołanie.
Bój o szkołę w Siedlimowie trwał od miesięcy. O likwidacji podstawówki zdecydowała rada Jezior Wielkch. Okazało się bowiem, że gmina jest zadłużona i trzeba poszukać oszczędności.
Z tą decyzją nie zgodzili się jednak rodzice uczniów. Rozpoczęli okupację podstawówki. Do ostatniej chwili mieli nadzieję na utrzymanie szkoły. Do szkoły chodzi 77 dzieci.
Wójt gminy Jeziora Wielkie Marek Maruszak nie kryje zadowolenia z takiego obrotu sprawy. Ma nadzieje na głośną dyskusję o finansowaniu oświaty. Jak powiedział, to brak pieniędzy spowodował, że szkołę trzeba zamknąć. Jego zdaniem, należy zmienić system subsydiów dla szkoł.
Wójt Jezior Wielkich nie odpowiedział na pytanie, kiedy zamknie drzwi do szkoły. W placówce wciąż trwają lekcje. Wójt chce spotkać się z rodzicami uczniów i nauczycielami, by porozmawiać o przyszłości dzieci.
Tymczasem Sławomir Wittkowicz - szef Związku Zawodowego Solidarność OŚWIATA zapowiada walkę o utrzymanie placówki.
