Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szpitale łamią prawo

0
Podziel się:

Niektóre szpitale łamią prawo i pobierają opłaty od ubezpieczonych za znieczulenie przy porodzie czy lepszy standard sali porodowej - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Rzecznik NIK Paweł Biedziak podkreślił, że 8 z 43 skontrolowanych szpitali pobierało bezprawnie pieniądze za różnego rodzaju świadczenia związane z porodem. Jest to sprzeczne z konstytucją i zasadą równego dostępu do leczenia.
Ministerstwo zdrowia zgadza się z raportem Najwyższej Izby Kontroli. Rzecznik resortu Piotr Olechno podkreślił, że wszystkie procedury zapisane w koszyku gwarantowanych świadczeń należą się ubezpieczonym pacjentom za darmo. Dodał, że szpitale publiczne nie powinny pobierać dodatkowych pieniędzy za usługi, wykorzystują jednak luki prawne. Rzecznik ministerstwa powiedział, że pacjenci, od których pobrano opłaty w publicznym szpitalu, mają prawo do złożenia skargi do dyrekcji placówki, rzecznika praw pacjenta czy prokuratury. Niewiele jest jednak takich skarg.
Z raportem NIK nie zgadzają się dyrektorzy placówek medycznych. Znieczulenie bez wskazań medycznych - na życzenie pacjentki nie jest objęte refundacją, więc NFZ nie płaci za te usługi. Dyrektor Szpitala Świętej Rodziny profesor Bogdan Chazan tłumaczy, że brakuje specjalistów i aby ich zatrudnić potrzebne są dodatkowe środki.
Z raportu NIK wynika, szpitale żądały za salę jednoosobową od 100 do 250 złotych. Za znieczulenie przy porodzie "na żądanie" pacjentki trzeba było zapłacić od 300 do 660 złotych.
Tylko w trzech szpitalach w kontrolowanym okresie - od maja do października 2009 roku - pobrano w ten sposób blisko 600 tysięcy złotych.

prawo
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)