Silny wiatr wiał z północy - dlatego powodował zjawisko cofania się wody do koryt rzek. Jak powiedział Radiu Gdańsk Rafał Grzeszkiewicz z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego - niebezpiecznie podniósł się poziom wód Bałtyku oraz na Martwej Wiśle w Dolnym Gdańsku. Najtrudniejsza sytuacja jest na ulicach Wiślnej i Siennej. Woda wlewała się także na teren zakładu "Olvit".
Poziom wody podniósł się również w Ustce, gdzie został zalany nadmorski bulwar, i w Łebie. Tam woda podtopiła osiedle Abrahama.