Sala oddalona nieco ponad sto kilometrów od Sztokholmu słynęła dawniej z największej w kraju kopalni srebra. Pracowali w niej okoliczni mieszkańcy oraz jeńcy wojenni, w tym Polacy.
Badania mają odpowiedzieć na pytanie, jak praca ówczesnych górników wpływała na ich zdrowie. Obok grobów miejscowej ludności rozkopywane są też zbiorowe mogiły robotników przymusowych. Większość z nich zmarła w wieku dwudziestu lat . W ich grobach znajduje się metalowe obręcze od kajdan. Natrafiono też na obręcz zakładaną na szyję, co świadczyło, że ukarany nią próbował już ucieczki.
Groby jeńców są bezimienne. Być może więcej informacji o nich kryją
nieprzebadane pod tym kątem archiwa kopalni, która była jeszcze czynna w ubiegłym wieku.
IAR