src="http://static1.money.pl/i/eurowybory/banerek_wybory.jpg"/> W całym kraju od dziś jest czynnych 5664 lokali wyborczych. Szwedzkie prawo umożliwia także głosowanie korespondencyjne.
Uprawnionych udziału w wyborach jest około 7,1 miliona osób, a wśród nich niemal 1 procent stanowią obywatele Unii Europejskiej, mieszkający na stałe w Szwecji. Szwedzi mieszkający za granicą lub przebywający tam w czasie wyborów mogą zagłosować w jednym z 213 lokali na całym świecie. Osoby w podeszłym wieku, ciężko chore i inwalidzi mają możliwość głosować w domach poprzez pełnomocników.
*Główna tura głosowania *zaplanowana jest w Szwecji na 7 czerwca, podobnie jak między innymi w Finlandii, Danii i w Polsce.
Obywatele Szwecji i krajów Unii Europejskiej, głosujący w lokach szwedzkich, wybierają 18 posłów do Parlamentu Europejskiego. Dwadzieścia partii i ugrupowań politycznych zgłosiło na te miejsca 496 kandydatów, z których 47, 6 procent to kobiety.
Trudno przewidzieć, jak tym razem będzie w Szwecji wyglądać frekwencja na eurowyborach. W 2004 roku uczestniczyło w nich tylko 37, 9 procent uprawnionych. Z tego 54 procent oddało głosy osobiście, a 25, 2 procent korespondencyjnie i poprzez pełnomocników.