Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szwedzka policja:brak dowodów w sprawie kradzieży prochów na Majdanku

0
Podziel się:

Szwedzka policja umorzyła śledztwo dotyczące namalowania obrazu z wykorzystaniem popiołów krematoryjnych. Powodem jest brak dowodów w sprawie.
"Dochodzenie zostało zamknięte wczoraj. Przestępstwo zostało popełnione za granicą i nie mamy tutaj dowodów w tej sprawie" - powiedział komisarz policji Stefan Soederholm.
Szwedzki malarz Carl Michael von Hausswolff utrzymuje, że sporządził farbę z popiołów, które w 1989 r, zabrał w krematorium Państwowego Muzeum na Majdanku.
Czarno-biała praca, przedstawiająca pionowe linie w prostokącie, które mają symbolizować cierpienia ofiar, była wystawiona w galerii w szwedzkim mieście Lund.
Na pojawienie się obrazu w galerii zareagowały zdecydowanie negatywnie żydowskie środowiska w Szwecji. Szwedzka policja została zawiadomiona przez wiele prywatnych osób o możliwości popełnienia przez malarza przestępstwa polegającego na naruszeniu spokoju grobów oraz zbezczeszczeniu szczątków ludzkich. Po tym wydarzeniu dyrektor galerii postanowił zamknąć wystawę.
Wyjaśnień będzie domagać się strona polska. W czwartek rzeczniczka muzeum obozu na Majdanku, Agnieszka Kowalczyk, powiedziała szwedzkiemu dziennikowi Aftonbladet, że wyniesienie prochów z obozu jest kradzieżą, i że muzeum będzie domagać się wyjaśnień w tej sprawie na drodze prawnej.
Od momentu otwarcia wystawy malarz jest nieuchwytny dla mediów i przebywa za granicą.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)