Szkoda, że musimy dochodzić swoich praw na drodze protestów - powiedziała Dorota Kasztelowicz - szefowa związku zawodowego lekarzy ze szpitala zakaźnego. Dodała, że kompromis był możliwy dzięki temu, że obie strony złagodziły swoje stanowisko.
Strajk w szpitalu zakaźnym trwał od zeszłego poniedziałku.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.