Borowski zapewnił w Salonie Politycznym Trójki, że odmówił współpracy z SB na początku la 80-tych. Nie wyklucza wystąpienia przeciwko tygodnikowi "Wprost" na drogę sądową, jeśli uzna, że artykuł sugerujący jego współpracę z SB jest dla niego szkodliwy. Jego zdaniem dziennikarze nie mają prawa nikomu niczego insynuwać.
Lider Socjaldemokracji Polskiej uważa obecny proces lustracyjny za niebezpieczny społecznie, ponieważ powoduje się w nim przecieki i rzuca podejrzenia, a podejrzewany ma udowodnić swoją niewinność. Borowski podkreśla, że deubekizacja powinna być prowadzona precyzyjnie a dziś, jego zdaniem, nie jest to możliwe. W opinii Borowskiego, w Polsce działają lustratorzy, którzy traktują tę pracę, jako element porachunkow politycznych. Marek Borowski uważa, że dopóki w Polsce będzie rządzić obecna ekipa, będzie trwała gra teczkami SB.