Według niej, Lepper poprzez powodowanie konfliktów w koalicji stara się odbierać PiS-owi wiejskich wyborców. Wyjaśniła, że w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych PiS miał na wsi większe poparcie od Samoobrony. Poza tym poparcie na wsi dla PSL choć jest stałe, nie spada. Ponadto Lepper, jako minister rolnictwa, w rzeczywistości nie ma się czym pochwalić.
Rozmówczyni Trójki oceniła także, że Andrzej Lepper przed wyborami samorządowymi walczy o to, by jego partia nie przeszła w niebyt. Według niej, po następnych wyborach parlamentarnych Samoobrona może jednak zniknąć ze sceny politycznej. Jej zdaniem jest bardzo możliwe, że wiejski elektorat Samoobrony przejmą PiS i PSL.