Dziennik przypomina, że pomysł polegał na tym, aby długotrwale bezrobotni i pracujący w szarej strefie zakładali spółdzielnie pozwalające im legalnie zarabiać na życie. Dzięki temu omijają ich bariery biurokratyczne i koszty, jakie wiążą się z uruchomieniem działalności gospodarczej. Zarabiają pracując na budowach, pielęgnując ogrody, czy sprzątając mieszkania. Spółdzielnie socjalne stanowiły część planu walki z bezrobociem, który uruchomiono jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu - czytamy w "Trybunie".
trybuna/jurczynski/pul