Zdaniem "Trybuny", przyczynić się one mogą do spadku notowań Platformy Obywatelskiej, czego szef rządu chciałby uniknąć. Zdaniem jednego z doradców premiera lepiej zachować ponad 150 miejsc w Sejmie, niż jak SLD w 2005 roku trwać do końca, a potem "walczyć o przeżycie". Jest on przekonany, że rządowi w latach 2009 - 2010 nie uda się utrzymać wysokich notowań. Prawdopodobnie pogorszy się też sytuacja gospodarcza.
"Trybuna" pisze, że mimo obietnic rząd nie przeprowadził reform w służbie zdrowia, nie przyspieszył budowy autostrad i nie zreformował finansów publicznych.
"Trybuna"/IAR/to/lm