Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Trybuna" - Niech sobie załatwią

0
Podziel się:

Biurokraci nie mają litości dla Polaków ewakuowanych z Libanu, mimo że minister spraw wewnętrznych Ludwik Dorn obiecywał im wszelką możliwą pomoc - czytamy w "Trybunie". Dziennik pisze, że uciekinierzy mają kłopoty z wyrobieniem dowodów osobistych, bo nie da się wyrobić numeru PESEL bez okazania aktu urodzenia.

Te dokumenty zostały w Libanie. Rodakom trudno jest uzyskać ubezpieczenie zdrowotne, bo urzędnicy nie wiedzą, do jakiej kategorii ich kwalifikować. A kilka osób wymaga specjalistycznego leczenia.
Beata Ahern ze Wspólnoty Polskiej w Libanie mówi dziennikowi, że zbliża się wrzesień i dzieci powinny wrócić do szkoły. Ahern dodaje, że nie poradzą one sobie w polskich placówkach, bo nie znają języka. W Libanie uczyły się w klasach angielsko lub francuskojęzycznych. W Polsce taka nauka drogo kosztuje, a uciekinierzy zwyczajnie nie mają pieniędzy.
Więcej szczegółów na ten temat - w "Trybunie".

"Trybuna"/kry/skw.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)