"Prawda jest taka, że dziś z Polski się nie wyjeżdża, lecz ucieka! Jak z Iraku, Afganistanu i Somalii - czyli krajów ogarniętych działaniami wojennymi. Nie wiemy dokładnie, kto nas napadł i kim są okupanci, ale na wszelki wypadek - trzeba wiać!" - czytamy w "Trybunie".
Dziennik podkreśla, że jeśli to zjawisko się utrzyma, za kilka lat albo polska gospodarka zejdzie ze ścieżki szybkiego wzrostu, albo będziemy musieli przyjąć pracowników z Ukrainy, Mołdowy i Białorusi.
"Trybuna" dodaje, że na razie rządzący politycy nie chcą słyszeć o zatrudnianiu specjalistów ze wschodu, ale zmienią zdanie. Według dziennika bzdurą jest prezentowana przez nich wiara, że setki tysięcy ludzi, którzy wyemigrowali, zechce wrócić do rodzinnego grajdołu. Zwłaszcza gdy mają stałą pracę w bogatszych krajach Zachodu.
Więcej na ten temat - w "Trybunie".
"Trybuna"/kry/pul