Dziennik pisze, że wśród specjalistów nie ma wątpliwości - na świecie są trzy wiodące firmy produkujące samoloty dla VIP-ów i Ebraer do nich nie należy. Gdyby nie odpowiednio dobrane warunki przetargu, w wyścigu o polskie zamówienie brazylijski producent nie miałby czego szukać - twierdzi "Trybuna".
Zgodnie z założeniami przetargu, przy ocenie ofert 70 procent będą stanowić koszty zakupu oraz eksploatacji samolotów, a 30 procent ponadstandardowe warunki techniczne. Konkurenci Embraera - samolot Falcon produkowany przez francuski koncern Dassault, amerykański Gulfstream i kanadyjski Bombardier - są średnio dwa razy drożsi. Według "Trybuny" z góry więc wiadomo, że są to fory dla tańszego, a nie dla lepszego.
Więcej na ten temat w "Trybunie".
trybuna/km/kal