Popenda jest razem z Dochnalem oskarżony o wręczenie łapówki byłemu posłowi SLD Mirosławowi Pęczakowi. W wyniku jego skargi Trybunał pyta Polskę, czy ponad trzy letni pobyt w areszcie Popendy nie narusza jego prawa do przeprowadzenia procesu w rozsądnym terminie - co gwarantuje Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka.
Trybunał chce również wiedzieć, czy przewlekłość postępowania stanowi problem strukturalny w Polsce oraz czy w trakcie prowadzonych dochodzeń została zagwarantowana Popendzie równość stron. Trybunał pyta również, czy aresztowany miał kontakt z rodziną oraz czy był w wystarczającym stopniu informowany o przyczynach zatrzymania i stawianych zarzutach, tak by mógł przygotować swoją obronę.
Popendzie - podobnie jak Dochnalowi i Pęczakowi - grozi do 12 lat więzienia.