Skargę do Trybunału złożyła Władysława Mojsiejew, matka 25-letniego syna, który przed dziesięciu laty zmarł w izbie wytrzeźwień w Tychach. Powodem zgonu było uduszenie. Zatrzymany, u którego stwierdzono 1,7 promila alkoholu, został obezwładniony pasami i zamknięty w izolatce. Według ekspertów, przyczyną śmierci było uduszenie przez zbyt mocno zaciśnięte pasy.
Sędziowie Trybunału jednogłośnie stwierdzili naruszenie przez Polskę Artykułu 2 Europejskiej Konwencji, który gwarantuje prawo do życia każdemu człowiekowi. W wyroku podkreślono liczne uchybienia w prowadzonym śledztwie.
Zdaniem Trybunału, państwo jest odpowiedzialne za śmierć zatrzymanego. Polska została skazana również za nieefektywnie prowadzone dochodzenie. Trwa proces mający ustalić osoby winne tragedii.