Donald Tusk podkreślił, że wspólne przedsięwzięcia energetyczne mają waży wymiar dla każdego z państw z osobna, dla regionu i dla całej Unii Europejskiej. A także w relacjach Unia Europejska-wschodni sąsiedzi.
Drugim tematem rozmów była zbliżająca się Rada Europejska i dyskusja na temat stanowienia przyszłego budżetu europejskiego. Donald Tusk podkreślił, że wszyscy premierzy reprezentują ten sam pogląd, zgodnie z którym na najbliższej Radzie nie powinno się dyskutować na temat przyszłości budżetu, tylko zgodnie z traktatem należy pozwolić Komisji Europejskiej na przedłożenie projektu wieloletnich ram budżetowych.
Premier Estonii Andrus Ansip zwrócił uwagę jak ważne są spotkania państw w regionie. "Jeżeli znamy swoje stanowiska to jesteśmy w stanie lepiej się wspierać zarówno na poziomie Unii Europejskiej jak i w skali regionalnej" - powiedział. Dodał, że Estonia chce brać udział w projekcie elektrowni jądrowej w Ignalinie. Mówiąc o budżecie Unii premier Estonii podkreślił, że powinien on pozostać na obecnym poziomie. Dodał, że ze względu na kryzys nie jest rozsądne oczekiwanie, że kolejny budżet będzie zwiększony.
Premier Litwy Andrius Kubilius z kolei zaprosił premierów na kolejne spotkanie, które miałoby się odbyć przed szczytem energetycznym w lutym przyszłego roku. Jak powiedział, kwestia integracji naszego regionu z europejskim systemem energetycznym stała się priorytetem w programie solidarności energetycznej Unii Europejskiej. "Ten program jest realizowany przez naszą solidarność regionalną" - dodał.
Premier Łotwy Valdis Dombroskis zwrócił uwagę, że również Łotwa jest zainteresowana projektem budowy elektrowni jądrowej w Ignalinie na Litwie. Podkreślił też znaczenie realizacji interkonektorów energetycznych z Polską. Mówiąc o zbliżającej się Radzie Unii Europejskiej podkreślił, że jego kraj będzie domagał się zwiększenia dopłat dla rolników, gdyż na Łotwie są one kilkakrotnie mniejsze niż w państwach starej Unii.
Tematy energetyczne będą również poruszane podczas jutrzejszej wizyty prezydenta Rosji w Warszawie.
Prawdopodobnie padnie ze strony Rosji pod adresem Polski propozycja kupowania energii z projektowanej siłowni atomowej w rosyjskim Kaliningradzie, zamiast budowy, wraz z państwami bałtyckimi, elektrowni na Litwie, w Ignalinie.
