Premier poinformował, że sytuacja na rzekach jest nadal bardzo trudna. Według premiera w wielu miejscach poziom wód jest bardzo wysoki a wały powodziowe są zagrożone. Dodatkowo słoneczna pogoda może sprawiać wrażenie, że wszystko wraca do normy - jednak tak nie jest, dodał Donald Tusk.
Szef rządu poinformował, że strażacy i żołnierze są wspierani przez ciężki sprzęt. Dodał również, że niestety nie ma możliwości elastycznego przenoszenia zasobów ludzkich, ze względu na trudne warunki pogodowe panujące w różnych częściach kraju. Donald Tusk podkreślił jednak, że bardzo dobrze sprawuje się infrastruktura w miejscach, gdzie 13 lat temu powódź wyrządziła największe szkody. Wśród tych miejsc wyliczył chociażby Wrocław, czy Opole.
Premier wraz z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowski wybierają się do Włocławka, aby na miejscu sprawdzić przygotowania do nadejścia fali powodziowej do tamtejszej zapory wodnej.