Krym testem dla intencji Rosji - ocenia premier Tusk. Szef polskiego rządu uważa, że wydarzenia na Krymie to "paląca kwestia" dla integralności Ukrainy.
Donald Tusk mówił, że na razie nie wiadomo, jakie zamiary mają ci, którzy prowadzą okupację parlamentu w Symferopolu. Dodał, że kluczowe w tej sprawie będzie stanowisko Rosji, a sposób jej zachowania będzie sprawdzianem rzeczywistych intencji Moskwy. Premier uważa, że potrzebna jest presja międzynarodowa na utrzymanie integralności Ukrainy. Szef rządu podkreślił też, że Wiktor Janukowycz jest gotów odgrywać dalej rolę, korzystając ze wsparcia Rosji. W ocenie Polski "ta rola może być coraz bardziej ponura" - dodał Tusk.
Premier dobrze ocenił skład przyszłego potencjalnego rządu Ukrainy. Jego zdaniem, zarówno przyszły premier, jak i wicepremier gwarantują proeuropejski kierunek Kijowa i budzą nadzieję. W opinii szefa rządu, potrzebne jest też przyspieszenie misji MFW na Ukrainę i przyjęcie przez Kijów warunków Funduszu. Tym bardziej, że główny warunek MFW - dewaluacja hrywny - sam się dokonał.
IAR
