Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Tusk przed głosowaniem ws. referendum edukacyjnego

0
Podziel się:

Tusk-referendum-edukacja

Nikt nie powinien się czuć zaskoczony tempem przyjmowania zmian w polskiej edukacji - mówił premier Donald Tusk. W Sejmie trwa burzliwa debata przed głosowaniem nad wnioskiem o przeprowadzenie referendum edukacyjnym. Szef rządu przypomniał, że o wprowadzeniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków mówi się od kilku lat. Zdaniem Donalda Tuska, przygotowanie szkół na przyjęcie sześciolatków to obowiązek samorządów. "Wszyscy powinniśmy się czuć za to odpowiedzialni" - dodał. Mówił też, że przeprowadzenie referendum nie sprawi, że szkoły staną się lepiej przygotowane. "Jeśli polskiej szkole coś zagraża, to pomysły, aby co kilka lat wywracać do góry nogami system edukacyjny" - dodał premier.
Posłowie opozycji krytykują postawę rządu wobec obywatelskiego wniosku o przeprowadzenie referendum. Poseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski mówił, ze działania przeciwko referendum to wrogość wobec Polaków, którzy podpisali się pod wnioskiem.
Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum podpisało się prawie milion Polaków. Zgodnie z projektem, obywatele mieliby odpowiedzieć na 5 pytań: czy są za obowiązkiem szkolnym dla sześciolatków, czy są za obowiązkiem przedszkolnym dla pięciolatków, czy są za przywróceniem pełnego kursu historii i innych przedmiotów w liceum ogólnokształcącym, czy są przywróceniem systemu "8 lat podstawówki, 4 lata szkoły średniej" oraz czy są za powstrzymaniem procesu likwidacji szkół publicznych
Sejm przyjmuje obywatelski wniosek bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)