Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tymoszenko chce dożywocia za korupcję

0
Podziel się:

Premier Ukrainy Julia Tymoszenko domaga się ostrzejszych sankcji wobec skorumpowanych urzędników. Kandydatka w przyszłych wyborach prezydenckich chce wprowadzenia kary dożywocia dla najbardziej nieuczciwych oficjeli.
Dla urzędników, którzy przywłaszczają sobie ziemię czy fabryki, szefowa rządu nie ma żadnej litości. "Czasami zazdroszczę Chinom, gdzie skorumpowanym oficjelom obcina się ręce, czy skazuje ich na karę śmierci" - powiedziała Tymoszenko. Dodała jednak, że Ukraina jako kraj europejski nie może postępować w ten sam sposób.
Wcześniej inny kandydat w prezydenckich wyborach - były minister obrony Anatolij Hrycenko również wzywał do karania dożywociem skorumpowanych sędziów, prokuratorów czy policyjnych śledczych. Stosowna ustawa w tej sprawie przeszła nawet w ukraińskim parlamencie, ale została zawetowana przez prezydenta Wiktora Juszczenkę.
Wybory prezydenckie na Ukrainie odbędą się 17 stycznia. Centralna Komisja Wyborcza zarejestrowała 18 kandydatów. Sondaże pokazują, że żaden z kandydatów nie wygra wyborów w pierwszej turze. Na razie największe poparcie - rzędu 30 procent zanotował w badaniach szef opozycyjnej Partii Regionów Wiktor Janukowicz. Tuż za nim plasuje się premier Julia Tymoszenko z 20-procentowym poparciem. Obecny prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko może liczyć na jedynie 5 procent głosów.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)