Wtedy europejscy liderzy powinni porozumieć się w sprawie wydatków na lata 2014-2020.
Unijne państwa skomentowały już nowy projekty budżetu, który w ubiegłym tygodniu przedstawił szef Rady Europejskiej i który zakładał cięcia wydatków o 75 miliardów euro. A ponieważ Herman Van Rompuy nie przygotuje już przed szczytem nowej wersji budżetu, dzisiejsze spotkanie unijnych ministrów nie przyniesie zmiany w stanowiskach państw członkowskich. A te są tak różne, że "szanse na porozumienie w tym tygodniu są niewielkie, jeszcze mniejsze niż kilka miesięcy temu"- podsumowuje ekspert German Marshall Fund Guillaume Xavier-Bender (czyt. gijom ksawier bender).
Podziały w Unii w tej sprawie są oczywiste - z jednej strony są kraje, które więcej wpłacają do wspólnego budżetu niż z niego otrzymują. Na ich czele stoi Wielka Brytania, która domaga się znacznych cięć wydatków. Po drugiej stronie są takie państwa jak Polska, które chcą utrzymania możliwie hojnego wsparcia z unijnej kasy na rozwój regionów.
Jednak różnice zdań są widoczne także w każdej z tych grup i to sprawia, że niewiele osób liczy na kompromis w tym tygodniu.
Informacyjna Agencja Radiowa