Początkowo szczyt miał się odbyć w najbliższy czwartek, ale Szwedzi nie zakończyli jeszcze konsultacji z krajami członkowskimi na temat proponowanych kandydatur. Później, jak dowiedziało się Polskie Radio, Sztokholm zaproponował, by spotkanie europejskich przywódców zorganizować w niedzielę, ale na to nie było zgody. Kolejnym możliwym terminem jest - jak mówią unijni dyplomaci - przyszły czwartek.
Na tym szczycie kraje Wspólnoty mają podjąć decyzję o obsadzie dwóch stanowisk przewidzianych w traktacie lizbońskim. Chodzi o przewodniczącego Rady Europejskiej, potocznie zwanego prezydentem, oraz unijnego ministra spraw zagranicznych