Socjolog Jewhen Kopatko spodziewa się, że frekwencja w czasie drugiej tury będzie podobna do tej w czasie pierwszej, czyli prawie 67 procent.
Chociaż właściwie od I tury wyborów nie ukazał się żaden sondaż wyborczy, wiadomo, że były one przygotowywane do wewnętrznego wykorzystania przez sztaby. Jewhen Kopatko, który jest związany z Partią Regionów, ocenia, że przewaga jednego z kandydatów znacznie się zwiększyła. Przed pierwszą turą różnica między pierwszym a drugim miejscem - według różnych badań - wynosiła od 8 do 11 punktów procentowych, co odpowiadało wynikom pierwszej tury. "Dzisiaj szanse na zwycięstwo jednego z kandydatów są znacznie wyższe i wzrosły praktycznie dwukrotnie"- podkreślił socjolog.
W pierwszej turze wyborów 17 stycznia Wiktor Janukowycz zdobył ponad 35 procent głosów, a Julia Tymoszenko 25 procent.