Współpracownicy Julii Tymoszenko i jej córka Jewhenia, oczekują uwolnienia byłej premier w ciągu kilku tygodni. Ich zdaniem, nadzieję daje dzisiejszy wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który uznał aresztowanie Tymoszenko za niezgodne z międzynarodowymi konwencjami.
Córka Julii Tymoszenko, Jewhenia, zwraca uwagę, że sąd podkreślił, iż aresztowanie było motywowane politycznie i władze nie będą mogły już temu zaprzeczać
Deputowany partii byłej premier, Ojczyzna, przypomniał, że w Trybunale w Strasburgu znajduje się drugi pozew, dotyczący wyroku skazującego ją na 7 lat więzienia. Po dzisiejszej decyzji można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, że w tej kwestii Trybunał też stanie po stronie skazanej. Dlatego ukraińskie władze powinny już teraz zwolnić z więzienia Julię Tymoszenko, aby "powstrzymać dalszą dyskredytację Ukrainy na arenie międzynarodowej" - przekonywał.
Tymczasem Prokuratura Generalna zapewnia, że aresztowanie Julii Tymoszenko odbyło się zgodnie z prawem i obowiązującym wówczas kodeksem postępowania karnego. Ukraińskie władze rozważają odwołanie się od dzisiejszego wyroku Trybunału w Strasburgu.
IAR
