Ukraińska Rada Najwyższa nie przyjęła żadnej ustawy dotyczącej integracji Ukrainy z Unią Europejską. Deputowani przełożyli głosowania na czwartek.
Tego dnia mają odbyć się głosowania wszystkich 3 ustaw związanych z integracją europejską: o prokuraturze, ordynacji wyborczej, a także o leczeniu skazanych za granicą. Ich przyjęcie jest konieczne, aby pod koniec miesiąca, w Wilnie, Ukraina mogła podpisać umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską.
Opozycja już odwołała wszystkie poprawki do pierwszych dwóch ustaw, a trzecią przygotowuje obecnie parlamentarna grupa robocza.
Lider opozycji Arsenij Jaceniuk po raz kolejny wezwał rządzącą Partię Regionów, której honorowym przewodniczącym jest prezydent, do przyjęcia wszystkich ustaw. "Osobisty strach Wiktora Janukowycza przed jedną osobą - Julią Tymoszenko może popsuć nasze perspektywy europejskie" - mówił z trybuny Rady Najwyższej.
Deputowana Partii Regionów Hanna Herman przekonywała z kolei, że szef państwa jest zwolennikiem integracji europejskiej, ale -jak podkreśliła dwukrotnie - "na korzystnych dla Ukrainy warunkach".
W czasie ostatniego pobytu w Kijowie, w zeszłym tygodniu, Aleksander Kwaśniewski mówił, że dziś jest ostatni dzień, kiedy to Rada Najwyższa może przyjąć ustawy związane z integracją europejską. Wydaje się jednak, że ukraińskie władze będą zwlekały do ostatniego momentu.
IAR
