'Dziś chcę opowiedzieć wam o miłości"- tak rozpoczęła swoje przemówienie do 5 tysięcy działaczy partii republikańskiej Ann Romney. Dalej opowiadała o swoim pierwszym spotkaniu z Mittem Romneyem i o tym, że przez 42 lata małżeństwa nigdy się na nim nie zawiodła. "On zawsze starał się kierować w życiu wartościami takimi jak rodzina, wiara i miłość do bliźniego. Widziałam jak spędzał niezliczone godziny pomagając innym"- mówiła.
Ann Romney przekonywała, że jej mąż zawsze odnosił w życiu sukcesy i sprawdzi się na stanowisku prezydenta. "On poprowadzi nas w lepszą przyszłość. Dajcie mu tę szansę. Dajcie Ameryce tę szansę. Niech wał Bóg błogosławi. Niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone"-- zakończyła.
Zgrzytem podczas pierwszego wieczoru konwencji republikanów było zestawienie przemówienia Ann Romney i gubernatora New Jersey Chrisa Christie. Żona Mitta Romneya skupiła się na miłości. Występujący tuż po niej Christie apelował do Amerykanów, by wybrali respekt ponad miłość do przywódców.
IAR