nogą - mówi w wywiadzie dla Polskiego Radia prezes NBP Marek Belka. Szef
polskiego banku centralnego bierze udział w odbywającym się w Waszyngtonie
szczycie Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.
Według Marka Belki uspokojenie sytuacji na giełdach i rynkach walutowych jest
trudne i wymaga czasu. "Dzisiaj rynki nie mają już do niczego zaufania. To
jest dom wariatów, a nie wolny rynek czyniewidzialna ręka rynku" - powiedział prezes NBP Polskiemu Radiu.
Marek Belka uważa, że w sytuacji tak dużej nerwowości na rynkach światowych
polski rząd i bank centralny nie powinny destabilizować sytuacji, na przykład poprzez gwałtowną zmianę polityki pieniężnej. Według prezesa NBP, rząd powinien kontynuować konsolidacje finansów państwa. Marek Belka dodał, że Polska ma szanse wyjść z tego kryzysu względnie suchą nogą, a ostatnie dane z sierpnia
pokazują, że nie jesteśmy bez szans. Prezes NBP przywołał ostatnie dane o
produkcji przemysłowej i sprzedaży. "Polacy są nadal dosyć optymistyczni, produkcja przemysłowa nie podlega stagnacji a więc na pewno nie będzie tak źle" - dodał. Marek Belka jest przekonany, że sytuacja polskiego budżetu będzie w tym roku znacznie lepsza od prognoz. Wyraził jednak obawy o rok przyszły. "Może jednak w końcowym rezultacie na metę dotrzemy o czasie" - dodał.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wałkuski/OK