Minionej nocy kilkuset policjantów wkroczyło do Parku Zuchotti na dolnym Manhattanie, gdzie od dwóch miesięcy koczowali członkowie ruchu "Okupuj Wall Street". Protestujący stawiali bierny opór, ale nie atakowali funkcjonariuszy. Około 200 osób zostało aresztowanych. Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg wyjaśnił, że wydał nakaz likwidacji obozowiska ze względów sanitarnych oraz obawy o wzrost przestępczości w rejonie parku. "Protestujący mieli dwa miesiące, by okupować park z namiotami i śpiworami. Teraz mogą okupować ten teren siłą swoich argumentów". Bloomberg zapowiedział, że protestujący będą mogli powrócić do parku, ale nie będą mieli prawa rozbijania tam namiotów i rozkładania materacy. Członkowie ruchu "Okupuj Wall Stert" skierowali sprawę do sądu i wygrali w pierwszej instancji. Burmistrz Bloomberg zapowiedział złożenie apelacji.