Przed sądem Los Angeles ruszyło wstępne przesłuchanie w procesie lekarza Conrada Murray'a, który opiekował się Michaelem Jacksonem. Na doktorze ciąży zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Medyk odrzuca te oskarżenia.
Oskarżyciel David Walgren twierdzi również, że lekarz piosenkarza błędnie przeprowadził sztuczne oddychanie. Zdaniem Walgrena, obrońcy medyka będą próbowali przekonać ławę przysięgłych, że Michael Jackson przedawkował sam, wstrzykując sobie mieszankę leków.
David Walgren powiedział w sądzie, że Murray co wieczór, przez dwa miesiąca dawał muzykowi silną dawkę leku uspokajającego, by ten mógł zasnąć. W tym czasie piosenkarz przygotowywał się do powrotu na scenę.
W sądzie w Kalifornii zjawiła się matka piosenkarza, brat Jackie oraz siostra LaToya.
Podczas dwutygodniowego posiedzenia w sądzie w Los Angeles ma zostać przesłuchanych 53 świadków. Michael Jackson - nazywany królem popu - zmarł 25 czerwca 2009 roku.