Kadencja Lagarde trwać będzie pięć lat. Przejmuje ona to stanowisko po swoim rodaku Dominique Strauss-Khanie, który zrezygnował z szefowania po tym jak został oskarżony o napaść seksualną w nowojorskim hotelu. W piątek Francuz wyszedł jednak na wonlość, gdyż prokuratura podważyła wiarygodność zeznań oskarżycielki.
Lagarde rocznie zarobi ponad pół miliona dolarów, całkowicie pokryte będzie miała również koszty wynajmu mieszkania i utrzymania. Jak donoszą amerykańskie media przychodzi do Funduszu w okresie kryzysu gospodarki światowej. Na początku przede wszystkim będzie musiała zaradzić problemom Grecji, Hiszpanii i Portugalii.
IAR