"Mecz oferował wiele kontrastów, w porównaniu z innymi finałami w kobiecym tenisie. O zwycięstwo w Wimbledonie rywalizowało doświadczenie z młodością, finezja z mocą, delikatnie zbudowana Radwańska z umieśnioną Williams" - napisał New York Times.
Relacje na żywo z Londynu można było śledzić na czołówkach najważniejszych tutjszych portali informacyjnych. Komentatorzy sportowego kanału ESPN chwalili naszą tenisitkę za ambicję, podkreślali jednak, że zwycięstwo Sereny Williams w prespektywie całego meczu jest niepodwarzalne. Strona internetowa tej stacji, dodała, że Radwańskiej grę utrudniło przeziębienie, z tego powodu też zawodniczka miała problem z mówieniem podczas ceremonii rozdania nagród, do tego również doszło wzruszenie.
"Washington Post" z kolej zaznaczył, że Polka umiejętnie skorzystała z przerwy spowodowanej przez opady deszczu i dzięki temu skutecznie się potrafiła odnaleźć w drugiej partii. "W trzecim secie Wiliams wróciła jednak do swojej dyspozycji z początku pojedynku" - komentuje gazeta.
IAR