ądu apelacyjnego w Los Angeles wpłynął wniosek o umorzenie sprawy przeciwko Romanowi Polańskiemu. Złożyła go ofiara seksualnego występku słynnego reżysera Samantha Geimer.
Wniosek o oddalenie zarzutów kryminalnych przeciwko Polańskiemu złożył w imieniu Samanthy Geiger jej prawnik Lawrence Silver. W sześciostronicowym dokumencie napisał on, że jego klientka ma już dość rozgłosu i przypominania wydarzeń sprzed 32 lat. Adwokat podkreślił, że od czasu aresztowania Polańskiego, Geimer odebrała ponad 500 telefonów od dziennikarzy co poważnie utrudnia jej normalne życie. "Moja klientka podupadła na zdrowiu i obawia się utraty pracy bo zainteresowanie mediów zakłóca jej normalne funkcjonowanie" - napisał Silver. Swój wniosek do sądu apelacyjnego w Los Angeles adwokat zakończył stwierdzeniem "Zostawcie ją w spokoju".
W 1977 roku Romanowi Pola
ńskiemu postawiono 6 poważnych zarzutów, w tym gwałtu na 13 letniej wówczas Samancie Geimer. Reżyser przyznał się jedynie do nielegalnego stosunku z nieletnią, ale przed ogłoszeniem wyroku uciekł ze Stanów Zjednoczonych. W 1988 roku Geimer wytoczyła Polańskiemu proces cywilny i dostała 500 tysięcy dolarów odszkodowania. Od tego czasu wielokrotnie apelowała o umorzenie sprawy przeciwko słynnemu reżyserowi.
